16 lutego 2010

WYRWANA Z NICOŚCI

To była miłość od pierwszego wejrzenia, jej wdzięk, doskonałość kroju mnie urzekły, a ta urokliwa kokarda, nic dodać nic ująć. Po prostu musiałam ją mieć! Był jednak mały mankament a nawet dwa: brak guzika na przodzie i rozdarcie na szwie- efekt wyprzedażowych szaleństw. Ale i to mnie nie powstrzymało od kupna. Guzik był w zapasie, więc doszyłam a i zszycie nie było problemem. Plusem tego była niższa cena :) Czego się nie robi z miłości do outfit'u.










Sukienka: New Look £3
Czarne szpilki: zwykły sklep obuwniczy
Okulary: wszystko za £1
Róże: walentynkowy prezent

5 lutego 2010

KWIATKI, BRATKI I RÓŻYCZKI TEŻ...

Kwiatowy trend dopadł i mnie, nigdy wcześniej bym nie pomyślała, że można mieć takiego bzika na punkcie flowers. Idealny motyw na wiosnę i nie tylko, zimę też nim postraszę. Optymistyczny i kolorowy deseń na pewno będzie jeszcze nie raz widoczny na moim blogu. To dopiero początek :)







Sukienka: wymarzona, wypatrzona na wyprzedaży New Look
Żakiecik: wyprzedażowy przypadek New Look
Kozaki: Primark
Róża: gumka i broszka w jednym Primark
Kurtka: to jej trzeci sezon, TK MAXX
Pasek: Primark
Szal: kupiony na straganie
Rękawiczki: Primark
Kolczyki: Prezent od siostrzyczki.